W ciele człowieka zamieszkuje wiele różnorodnych mikroorganizmów, m.in. bakterie, grzyby, archeony a czasem nawet pasożyty. Także obecność w składzie naszej mikrobioty grzybów z rodzaju Candida jest jak najbardziej naturalna. Sytuacja jest stabilna dopóty, dopóki nie dojdzie do ich nadmiernego rozrostu, a bywa tak między innymi w stanach osłabienia organizmu. Wtedy to sąsiedztwo staje się nie tylko uciążliwe, ale i potencjalnie dla nas groźne. Może to bowiem doprowadzić do pojawienia się wielu dolegliwości, a w konsekwencji także chorób. Jakie działania warto podjąć, gdy grzyb Candida rozrośnie się nadmiernie, a my borykamy się z kandydozą? Wyjaśniamy w poniższym artykule.
Zaburzenia równowagi organizmu mogą spowodować rozrost szczepów Candida
Słowem kluczem dla naszego zdrowia jest równowaga. Ciało ludzkie posiada różnorodne mechanizmy obronne, których zadaniem jest utrzymanie tego sprzyjającego zdrowiu balansu.
Także mikrobiom jelita, czyli zamieszkujące go mikroorganizmy, żyją w dynamicznej równowadze, by żaden szczep, a szczególnie patogenny, nie zdobył przewagi. Jednak nie żyjemy w oderwaniu od środowiska zewnętrznego, a wiele jego elementów może ten stan zakłócić. Będą to chociażby:
- różnego rodzaju zanieczyszczenia;
- ubogoodżywcza, zbyt monotonna dieta, w tym nadmiar żywności wysokoprzetworzonej w codziennym jadłospisie;
- nadmiar stresu w codziennym życiu i nieumiejętność skutecznej relaksacji;
- silnie działające leki m.in. antybiotyki, sterydy i leki hormonalne (antykoncepcja i hormonalna terapia zastępcza).
Jednym z następstw zakłócenia równowagi mikrobiomu jelitowego może być rozrost grzybów Candida spp.
Jakie gatunki Candida spp. są najczęściej przyczyną chorób?
Za powstanie kandydozy czyli nadmiernego rozrostu drożdżaków z rodzaju Candida odpowiada najczęściej, bo aż w 50-70% przypadków, gatunek grzyba Candida albicans. Inne gatunki, które możemy spotkać to Candida glabrata, Candida krusei, Candida parapsilosis, Candida dubliniensis czy Candida tropicalis.
Grzybica powierzchniowa i grzybica ogólnoustrojowa
Kandydoza powszechnie może pojawić się:
- na zewnętrznych powierzchniach organizmu czyli w jamie ustnej i jej okolicach,
- na skórze oraz wałach i płytkach paznokciowych,
- w miejscach intymnych,
- w układzie pokarmowym.
U pacjentów z osłabionym układem odpornościowym i często bardzo chorych może dojść do rozwoju grzybicy ogólnoustrojowej czyli systemowej. Często nie jest ona łatwa do zdiagnozowania. Może objawiać się gorączką, może pojawić się zespół ogólnoustrojowej reakcji zapalnej (SIRS) oraz zespół niewydolności wielonarządowej (MODS). Obserwuje się także zmiany skórne np. wysypkę gruboguzkową. Czasami mogą pojawić się zmiany w siatkówce oka (widoczne w badaniu dna oka) oraz mikroropnie na narządach wewnętrznych.
Kandydoza powierzchniowa jest dość powszechną chorobą, gdyż grzyb ten jest stale obecny w naszym środowisku i nie da się go całkowicie wytępić. Drożdżak ten rozrasta się w momentach osłabienia organizmu człowieka i, jeśli nie dbamy o nasze ciało, to wyleczona grzybica może mieć tendencję do nawrotów.
Paradoksalnie szczególnie nie służą nam działania nadmiernie odkażające środowisko zewnętrzne i nas samych – niszczymy bowiem w ten sposób naturalny mikrobiom, a pozwalamy przetrwać najsilniejszym i przez to najbardziej patogennym mikroorganizmom.
Dlaczego rozrost grzybów Candida nam nie służy?
Jak może na nas wpływać obecność grzybów Candida?:
- mogą wzbudzać reakcje alergiczne, szczególnie u osób wrażliwych;
- teoretycznie grzyby te mogą stymulować tworzenie przeciwciał przeciwko glutenowi oraz autoprzeciwciał przeciwko transglutaminazie i endomysium, czyli wywołać czynną celiakię;
- mogą wywoływać w jelitach stan zapalny;
- za pomocą swoich enzymów trawiennych mogą rozkładać komórki i tkanki gospodarza;
- mogą zatruwać nasze ciało swoimi metabolitami takimi jak np. aldehyd octowy czy kandidalizyna – toksyny te podejrzewa się także o wpływ onkogenny.
Jakie działania trzeba podjąć, gdy zdarzy się nadmierny rozrost grzyba Candida?
Na początku warto wspomnieć, że nie posiadamy w arsenale leków przeciwgrzybiczych ani zbyt wiele, ani zbyt silnych środków.
Grzyby, tak jak i inne drobnoustroje, potrafią wypracować sobie oporność na leki, zwłaszcza jeśli ich nadużywamy. Naszą najlepszą linią obrony jest wzmacnianie siebie i dbanie o zachowanie stanu równowagi w organizmie.
Jak więc powinniśmy postępować, gdy okaże się, że mamy problem z rozrostem drożdżaków?:
- zadbać o dobre odżywianie, które niesie ze sobą bogactwo składników budulcowych, minerałów i witamin;
- zadbać o naszą mikrobiotę jelitową – odpowiednio ją odżywić (m.in. żywność prebiotyczna) i poprawić środowisko, w którym żyje;
- zredukować stres, który w nadmiarze obniża naszą odporność i może wywołać choroby;
- zadbać o kontrolę i prawidłowe leczenie innych chorób, z którymi się ewentualnie borykamy jak np. cukrzyca czy nadciśnienie;
- nie używać zbyt pochopnie leków (zwłaszcza na własną rękę);
- zredukować szkodliwe używki np. alkohol czy papierosy.
Właściwie odżywiona, zdrowa mikrobiota jelitowa będzie w stanie zapobiec rozrostom patogennych mikroorganizmów, między innymi takich jak szczepy Candida spp. Dzieje się tak dlatego, że konkuruje z nimi o miejsca wiązania się na błonie śluzowej jelita, dróg rodnych czy na skórze.
Warunki środowiskowe takie np. jak właściwe pH, dobre wydzielanie soków trawiennych, prawidłowo odżywione komórki błon śluzowych, prawidłowo działająca bariera jelitowa będą mieć wpływ hamujący na rozrost drożdżaków.
Czy istnieje dieta przeciwgrzybicza?
Nie ma czegoś takiego jak „dieta przeciwgrzybicza”, chyba, że za taką uznamy po prostu zdrową odżywczą dietę bez żywności przetworzonej (do której jak wiadomo zalicza się także rafinowany cukier).
Węglowodany a Candida
Powszechny pogląd o konieczności ograniczenia węglowodanów, łącznie z wyrzuceniem owoców z diety, jako jednego z elementów walki z kandydozą, nie jest oparty na rzetelnych źródłach. To mit.
Candida potrafi wykorzystywać jako pożywienie różnorodne składniki odżywcze np. białko. Za to makrofagi czyli nasze komórki odpornościowe z nią walczące potrzebują zwiększonych ilości glukozy do pracy. Dlatego, gdy wyczerpie się dostępna glukoza, makrofagi umierają, a grzyb – pobierając inne składniki odżywcze, wygrywa.
Badacze wykazali w badaniu na myszach z kandydozą ogólnoustrojową, że zwiększenie ilości glukozy w diecie poprawiło stan zwierząt.
Tłuszcze a Candida
Wpływ tłuszczu na grzyby Candida zależy od jego jakości. Tłuszcze o wysokiej zawartości średniołańcuchowych kwasów tłuszczowych, charakterystyczne np. dla oleju kokosowego, mogą sprzyjać eliminacji kandydozy. Jednak popularne tłuszcze takie jak olej sojowy czy łój wołowy, w których dominują długołańcuchowe kwasy tłuszczowe, są dla grzybów Candida doskonałą pożywką.
Naturalne produkty, którymi można wspierać leczenie kandydozy
Kandydoza rozwijająca się na zewnętrznych powierzchniach organizmu
W zmniejszeniu populacji grzybów Candida atakujących powierzchnię naszego ciała mogą nam pomóc środki naturalne. W zakażeniach skórnych możemy spróbować zastosować np. olejki eteryczne, z których najlepszą skutecznością wykazały się:
- olejek tymiankowy
- olejek cytrynowy
- olejek geraniowy
- olejek cynamonowy
- olejek bazyliowy
- olejek goździkowy
Roztwory z ww. olejków nadają się także do płukania jamy ustnej. W kandydozach miejsc intymnych skuteczność wykazują natomiast ekstrakty z propolisu.
Kandydoza rozwijająca się w układzie pokarmowym
Dobre wsparcie w terapii kandydozy układu pokarmowego stanowią olejki zawierające substancję zwaną karwakolem (oregano, tymianek, majeranek).
Jednak najważniejszym postępowaniem jest tu działanie:
- wspierające mikrobiom jelitowy,
- przywracające integralność bariery jelitowej,
- poprawiające wydzielanie soków trawiennych,
- poprawiające pH w jelicie,
- wzmacniające układ odpornościowy.
Tak działającą mieszankę ekstraktów ziołowych znajdziemy w naszym preparacie Cemmunix Herbal.
Na zakończenie i jako podsumowanie należy podkreślić, że naszym najlepszym obrońcą jest silny i prawidłowo funkcjonujący organizm, zatem wszystkie podejmowane przez nas działania powinny zmierzać w tym właśnie kierunku.